niedziela, 31 lipca 2011

Wraca dobra moda

Fotoreporterzy z Chojnic nie zapominają o dobrym zwyczaju. A takim jest trzymanie podczas fotografowania jednej ręki w kieszeni. Daniel Frymark wiedział jak zachować się w towarzystwie pana z telewizji oraz pana w białym. Daniel otrzymuje miano zucha.

fot. Michał Rytlewski, Czas Chojnic

wtorek, 19 lipca 2011

Tak się robi wywiady

Arek Jażdżejewski jest znany ze swojego uwielbienia do złocistego napoju. Na święcie pstrąga przeszedł jednak samego siebie.


Zaczęło się niewinnie. Jedno piwko do pierwszego wywiadu z Gruzinami, którzy przyjechali z Gruzji. Później drugie do rozmowy z jakimś grubszym panem z telewizyjnego serialu. Trzecie chlapnął, kiedy zdenerwowany wyszedł z basenu, w którym ambitnie próbował gołymi rękoma złapać pstrąga. Czwarte, piąte i szóste pękło w kolejce po smażoną rybę. Dwa kolejne do ryby, bo słona była. No i się zaczęło. Arek przypomniał sobie o swoim wokalnym talencie. Wtoczył się na scenę i zaśpiewał "Kocham cię jak Irlandię". Ochrona próbowała go złapać, ale nie bez kozery mówi się o nim Moherowy Ninja. Duzi, ale mało zwrotni ochroniarze nie mieli z nim szans. To był jego wieczór. Jego noc, jego święto pstrąga. A zaczęło się niewinnie. Od jednego piwa do wywiadu z Gruzinami, którzy przyjechali z Gruzji.
fot. Michał Rytlewski, Czas Chojnic

środa, 13 lipca 2011

Zuch nie zapomina o ręce w kieszeni

Wojtek Piepiorka to reporter, który nawet w najbardziej dramatycznej sytuacji wie, jak się zachować.


Wypadki, pożary, zagrożenia biologiczne czy chemiczne. Dobry fotoreporter zawsze musi być w środku tych wydarzeń. Wojtek Piepiorka z Tygodnika Człuchowskiego pojechał na akcję ratowniczą do ogromnej hurtowni gazu. Za jego plecami działy się straszne rzeczy. W każdej chwili dziesiątki butli z gazem mogły wylecieć w powietrze. Obok ranni strażacy, zmęczeni ratownicy. W środku on w niebieskim kombinezonie wiedział, co musi robić. Stanął na baczność i włożył rękę do kieszeni. Brawo. Prawdziwy zuch.
fot. Paweł Piotr Mynarczyk, weekendfm.pl

środa, 6 lipca 2011

Reporterzy bawią się w wodzie

Jedni wolą zabawę w piasku, inni na trawce. Reporterzy weekendfm uwielbiają pluskać się w wodzie.

Szczególnie Daniel Frymark, który godzinami wysiaduje w oknie Radia Weekend i patrzy w niebo. Wypatruje chmur typu Cumulonimbus. Czeka na deszcz. Marzy, żeby włożyć sandały i ruszyć w kałuże. Uwielbia brodzić w wodzie. Ostatnia ulewa była dla niego niczym bułka dla głodnego. Czekał na nią miesiącami. Doczekał się. Przez kilkanaście minut był najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.


Danielowi niestraszna głęboka woda.
Nawet po kostki w wodzie trzyma fason, a konkretnie rękę w kieszeni.
Zresztą nie tylko Daniel lubi wodę. Zalane ulice przyciągają innych reporterów.
Eh. Jest tak pięknie, że nie chce się nawet robić zdjęć.
fot. Michał Rytlewski, Czas Chojnic